43. Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej ARCO 2024

Madryt, 6-10 marca 2024


Targi sztuki wracają ze zdwojoną siłą, twierdzą eksperci. W 2024 szacuje się ich liczbę na około 380, czyli zbliżają się do poziomu sprzed pandemii. Właścicieli galerii nie wydaje się odstraszać ani wzrost opłat za stoiska, ani wyższe ceny transportu i ubezpieczeń. Trudno się temu dziwić, skoro targi są nadal źródłem 35% całorocznych dochodów większości z nich.

Nie wszyscy się z tą opinią zgadzają. Hoyesarte opublikowało na początku lutego artykuł Nerei Ayerbe, specjalistki w dziedzinie sztuki współczesnej i rynku sztuki, w którym zaznacza, że targi wydają się co roku generować wyższe koszty i niższe zyski. Dalej czytamy: „Najnowsze statystyki nie przedstawiają zbyt optymistycznego obrazu dla organizatorów targów wkraczających w rok 2024. Jak wynika z raportu Survey of Global Collecting, autorstwa Clare McAndrew i opublikowanego przez Art Basel i UBS, kolekcjonerzy o dużej sile nabywczej w pierwszej połowie 2023 r. uczestniczyli średnio w jednych targach mniej niż w analogicznym okresie 2022 r. Co gorsza, odsetek kolekcjonerów kupujących spadł w tym samym okresie z 74% do 58%.”

ARCO gościły w tym roku 205 galerii z 36 krajów: 73 hiszpańskie i 132 zagraniczne. Z nich 71 wzięło udział w programie Ogólnym, 15 w Opening, dla młodych galerii o nie dłuższym niż 7-letnim stażu, 12 wystawców prezentowało prace artystów z Ameryki Łacińskiej w programie Nigdy to samo. Są to dane bardzo zbliżone do ubiegłorocznych.


Elmgreen i Dragset, Kev, 2020, Galeria Helga de Alvear, Madryt

Tuż przy wejściu do pawilonów wystawowych, w galerii Helgi de Alvear z Madrytu, można było obejrzeć pracę duńsko-norweskiej pary artystów Michaela Elmgreena (1961, Kopenhaga) i Ingara Dragseta (1968, Trondheim), mieszkających w Berlinie, o ogromnym dorobku i zasłużonej sławie. W berlińskim parku Tiergarten stoi pomnik ku pamięci homoseksualnych ofiar reżimu nazistowskiego, którego są twórcami. W 2011 roku ich projekt Powerless Structures, wygrał coroczny konkurs na instalację na Trafalgar Square, wzięli również udział w wystawie You're not alone w Fundacji Joan Miró w Barcelonie. Na ARCO, nie sposób nie zatrzymać się przy instalacji Kev (2020), jednej z najbardziej osobliwych prac eksponowanych na targach. Postać z brązu, pomalowana na biało, leży na korcie bez siły. Obok Keva rakieta i piłka tenisowa. Chłopak nie jest w stanie wstać. Wydaje się, że poniósł ciężką porażkę. Czuje się jego odizolowanie i samotność. Praca nie jest nowa, jej bohater wydaje się być częścią instalacji Short story zaprezentowanej po raz pierwszy w maju 2020 w galerii König w Berlinie. Kev przegrał mecz z Flo, czego świadkiem był Bogdan, starszy mężczyzna na wózku inwalidzkim. Jak ujęcie z filmu. Do patrzących należy dopisanie końca tej sceny.


Joiri Minaya, Sunset Slit, 2015-2022, Praise Shadows, Brookline, Massachusetts

Tematem 43. edycji było Morze Karaibskie: Brzeg, przypływ, prąd morski: oceaniczne Karaiby, region na który składa się tysiące wysp i wysepek, z liczbą ludności przekraczającą 40 mln osób. 23 artystów i 19 galerii zaproponowało odmienną wizję Karaibów, daleką od stereotypu turkusowego morza, wakacyjnego raju, najpiękniejszych plaż. Kolonialna przeszłość i problemy zanieczyszczenia środowiska były najczęściej podejmowanym zagadnieniem. Na początek kubańska artystka mieszkająca na Dominikanie, Quisqueya Henríquez (1966) podała niebieskie lody, z wody morskiej więc… ohydnie słone, aby w kolejnej pracy Trashisle, pokazać zanieczyszczone wybrzeża Dominikany.

Prace Joiri Minaya (1990), również kwestionują stereotypy przypisywane Karaibom. Jej mural jest złożony z wielu zdjęć niezwykle pięknych zachodów słońca i zdjęć dziewczyn, które po zanurzeniu głowy w morzu, starannie wyuczonym ruchem do tyłu rozpryskują krople wody w mokry wachlarz. Joiri zaburza tę idyllę. Wprowadza fotograficzną dokumentację performance Sunset Slit (2015-2022). Artystka kilkukrotnie zanurza głowę w wiadrze z czystą wodą. Ma jednak włosy zabarwione pigmentem. Woda staje się czarna, wyjmując i odchylając głowę plami swoje ubranie i białe ręczniki na których klęczy. Wszystko dookoła jest brudne i zniszczone. Przesłanie jest jednoznaczne. Nasza wizja tropikalnej krainy szczęśliwości niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Masowa turystyka nie pozostaje bez wpływu na zmiany środowiska, zanieczyszcza wody, glebę, przyrodę i doprowadza do jego degradacji.


Antoni Tapies, Principiel, 1989, Galeria Lelong, Paryż

Rok Tapiesa

Obchodzimy w tym roku setną rocznicę urodzin Antoniego Tapiesa (1923-2012), stąd też na wielu stoiskach eksponowane były jego prace. Galeria Lelong z Paryża sprzedała obraz Principiel  z 1989 r. za 950 000 euro. Związany z abstrakcją i sztuką informel, jego styl określany jest często jako malarstwo materii. Niezwykle płodny artystycznie, stworzył ponad 9 000 dzieł, w których często używał niekonwencjonalnych materiałów: marmurowego pyłu, sznurka, czy cementu. Muzeum Reina Sofía i Fundacja jego imienia, prezentują w Madrycie ponad 220 prac z muzeów i kolekcji prywatnych na całym świecie. Jest to jedna z najbardziej kompletnych wystaw retrospektywnych poświęconych artyście, obejmująca lata 1943–2012.


  Marcin Dudek, autor i jego praca The Sunday Union, Harlan Levey Projects
 

  Karolina Dworska, artystka i jej prace, Galeria Pradiauto

Polscy artyści

Tak jak w roku ubiegłym, belgijska galeria Harlan Levey Projects (HLP) wystawiła prace Marcina Dudka (1979), twórcy o ogromnym dorobku artystycznym, mieszkającym od lat w Brukseli. Instalacje, performance, kolaże, rzeźby, często o aspekcie autobiograficznym mówią o zdarzeniach, których był świadkiem i w których brał udział jako młody chłopak. The Sunday Union, dużych rozmiarów obraz (akryl, aluminium, taśma opatrunkowa tworząca kanwę, lakier UV na drewnie…), nawiązuje do osobistych pełnych przemocy przeżyć sprzed ponad 20 lat. „Wracam do wydarzeń w których uczestniczyłem jako kibic Cracovii… tutaj widać fragmenty trybun stadionu” - wyjaśnia autor w krótkiej i miłej rozmowie. „Ta medyczna taśma, uosabia proces gojenia ran”… Nasuwa się pytanie, jak głębokie są to rany, skoro proces ich zabliźniania nie ma końca? „Moja sztuka mnie z tego wyciągnęła”, dodaje Marcin. „19 maja w Galerii Leto w Warszawie będę miał wystawę, zapraszam”. Zaglądamy na stronę HLP i cieszy nas bardzo, że pracę wystawioną na ARCO 2024 opatrzono magicznym sold - sprzedane. Gratulujemy artyście i galerii.

W galerii Prediuato z Madrytu, w ramach programu Opening, wystawiono prace Esther Merinero i Karoliny Dworskiej (1997, Rzeszów,). Rozmawiamy z nią chwilę: „Tworzę dywany, bo tak je nazywam chociaż po nich nie chodzę, między snem a rzeczywistością”, mówi artystka. „Często sięgam po tematy mitologiczne”. Uparcie powracające sny znajdują swoją nową formę w tkanych obrazach Every night I practice my Freedom. Nierzeczywiste postaci Outside of time, jak w złym śnie, wydają się splecione w niedającym się rozerwać uścisku. Tkane obrazy są jedną z najstarszych form ekspresji, od wieków opowiadają historie i przekazują tradycje. Artystka, zajmująca się również rzeźbą, mieszkająca w Londynie, studiowała sztuki piękne na Goldsmiths University. W 2021 roku została wytypowana do brytyjskiej nagrody New Contemporaries. Wystawiała swoje prace głównie w Wielkiej Brytanii. Od niedawna współpracuje z nowo powstałą Palmer Gallery z Londynu. Życzymy owocnej współpracy i czekamy za rok na ARCO.

Capitain Petzel, to galeria z Berlina, która gości na targach od wielu lat. W tym roku, w ramach programu Projekt artysty prezentowała malarstwo Mikołaja Sobczaka (1989, Poznań), dzielącym życie i pracę między Paryżem a Dusseldorfem. Studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie  w pracowni Mirosława Bałki, studia magisterskie ukończył w Kunstakademie Münster, brał udział w niezliczonej ilości wystaw, w 2021 roku został uhonorowany prestiżową nagrodą Paszport Polityki. Na ARCO, indywidualna prezentacja kilkunastu prac z ostatnich lat przedstawia charakterystyczne dla jego malarstwa tematy ruchów emancypacyjnych, aktywizmu queertransgender, kontrkultury: Dolores and Imperia, 2023; There was no homophobia in Paris..., 2023; Eva & Sylvin, 2024. Mikołaj Sobczak będzie miał w tym roku wystawę indywidualną w Jester - Flanders Arts Institute, w Belgii oraz w Salzburger Kunstverein w Austrii w 2025 r.


Mikolaj Sobczak, Eva i Sylvin, Capitain Petzel, ARCO 2024

Lexus, Oficjalny Partner ARCO, po raz czwarty przyznał nagrodę Lexus Award w wysokości 10 000 euro za najlepsze stoisko. Komisja ekspertów oceniająca  walory artystyczne prac konkursowych i formę ich prezentacji, wyróżniła argentyńską W-Galería z Buenos Aires i prace Chonon Bensho oraz Florencji Sadir. Między artystkami na stoisku toczy się dialog o bardzo wyraźnym ekologicznym akcencie.
Chonon Bensho (Yarinacocha, 1992), pochodzi z ludu Shipibo-Konibo w peruwiańskiej Amazonii. Jej imię w języku Shipibo znaczy „jaskółka leczniczych pól”. W jej rodzinie, kobiety od wielu pokoleń zajmowały się sztuką i lecznictwem. Ukończyła studia artystyczne w 2018. Zajmuje się rysunkiem, malarstwem, fotografią, poezją, wideo… Jej twórczość obrazuje mity i rytuały rdzennych mieszkańców peruwiańskiej Amazonii zamieszkujących brzegi rzeki Ucayali. Na ARCO prace przekazują wiedzę o przodkach za pomocą geometrycznych wzorów Kené. Zdobyła w 2022 roku, jako pierwsza kobieta, najważniejszą peruwiańską nagrodę malarską Narodowego Banku Rezerw.
Florencja Sadir, argentyńska artystka urodzona w 1991 roku, kształciła się na Uniwersytecie Narodowym w Tucumán, brała udział w programach i rezydencjach w Kolumbii i Urugwaju. W instalacjach nawiązuje do wiedzy przodków, do historii, polityki i terytorium. Wykorzystuje naturalne elementy: słońce, wiatr, wodę, dym i ogień, bada cykle przyrody. Na stoisku prezentuje instalację Wodny wąż z rzeźbami ułożonymi na macie pokrytej gliną. Jeszcze przed chwilą ta powierzchnia była nieskazitelna, po chwili goście chodząc po stoisku, zamienili ją w pył, roznosząc na butach biały proch pozostawiając ślady na całym korytarzu. „To obraz tego jak niszczymy naszą przyrodę, jak rujnujemy naturę i pokrywamy wszystko brudem” - powiedziała autorka w wywiadzie dla argentyńskiej gazety Clarin.


W-Galería, Buenos Aires, Nagroda Lexus za najlepsze stoisko ARCO 2024

Illy, prestiżowa włoska marka kawy założona w 1933 roku przez Francesco Illy, po raz dziewiętnasty uczestniczyła jako oficjalny partner w madryckim spotkaniu. Tegoroczną nagrodę illy Sustain Art Award, dla najlepszego młodego artysty, jury przyznało Monice Mays (1990, Madryt,). Po studiach z antropologii kulturowej na Uniwersytecie w Nowym Orleanie, Mays ukończyła École Supérieure des Arts Décoratifs w Strasburgu, a w 2017 r. uzyskała tytuł magistra w Sandberg Instituut w Amsterdamie. Zajmuje się rzeźbą, instalacją i performance, bada symbolikę przedmiotów, rysując narracje oparte na archiwach historycznych i wiedzy materialnej. Komisja ekspertów uznała, że prace, eksponowane przez galerię Blue Velvet z Zurychu, wyróżniają się złożonością z jaką artystka łączy obiekty ze świata industrialnego (elementy z opuszczonych fabryk, przedmioty znalezione), ze światem naturalnym i organicznym.
Udział argentyńskich galerii w ARCO 2024 można uznać za prawdziwy sukces. Aż trzy, Remota z miasta Salta, w Andach, i Piedras i W-Galería z Buenos Aires zostały nagrodzone. I może nie chodzi nawet o dość skromne, przyznać trzeba, nagrody, lecz o zaistnienie. Tuż po ich ogłoszeniu, kuratorka New Museum z Nowego Yorku odwiedziła jedną z nich prosząc o informacje o artystach reprezentowanych przez galerię. Udział artystek w ARCO wzrósł z 37% do 43%, co nie jest bez znaczenia. One też zdobyły większość tegorocznych nagród, co jest ważne i niebłahe.


Monica Mays, Nagroda Illy, Galeria Blue Velvet z Zurychu

Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej ARCO w Madrycie zyskują na znaczeniu i prestiżu. Ten, mierzy się dochodami ze sprzedaży eksponowanych dzieł. Im większe pieniądze, tym ważniejsze targi, tak więc wypada sobie tylko życzyć, aby obraz Miró za 3,3 miliona, rzeźba Chillidy za 1,2 miliona, Calder za 2,9 miliona, Picasso za 2,5 miliona, które w tym roku nią zostały sprzedane, znalazły za rok nabywców.

Relacja z ARCO 2024: Sonia Cornella i Jaime Nieto


43. Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej ARCO 2024


43. Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej ARCO 2024


43. Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej ARCO 2024


Joan Miró w Galerii Cayon, ARCO 2024


Joiri Minaya, Sunset Slit, 2015-2022, Praise Shadows, Brookline, Massachusetts


Marcin Dudek, The Sunday Union, 2024, Harlan Levey Projects


Marcin Dudek, 2023, papier, stal, lakier UV


Mikołaj Sobczak, There was no homophobia in Paris..., 2023


W-Galería, Buenos Aires, Nagroda Lexus za najlepsze stoisko ARCO 2024


Jaume Plensa, ARCO 2024



Balthasar Klossowski de Rola, Balthus, Femme couchee, 1948


43. Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej ARCO 2024