40. (+1) Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej ARCO 2022

Madryt, 23 - 27 lutego 2022


ARCO 2022 świętuje 40. (+1) – lecie istnienia z rocznym opóźnieniem. Obchody, które miały się odbyć w ubiegłym roku zostały przełożone ze względu na pandemię, ale targów nie odwołano. Odbywają się one nieprzerwanie od 1982 roku. Stąd w tej edycji 40 (+1), zorganizowano cały szereg spotkań specjalnych i uroczystości pamiętając o tych, którzy od początku istnienia madryckich spotkań ze sztuką zasłużyli się ARCO w sposób szczególny.

Idziemy na ARCO w czwartek 24 lutego. Dzisiaj w południe oficjalnego otwarcia targów dokonała królowa. Dzisiaj nad ranem dokonano napaści na Ukrainę. Jak tu się skupić? Co tu jest naprawdę ważne?

Po dwóch edycjach naznaczonych pandemią targi powróciły do tradycyjnej daty spotkań w lutym, przedstawiając propozycje 185 galerii z trzydziestu krajów.



Vicente Matte, Chile, Za drzewem

Z tej liczby wybrano 19 „historycznych” do programu 40 (+1), między innymi Juana de Aizpuru, która jest pomysłodawcą i twórczynią ARCO, Galerię Heinricha Ehrhardta z Niemiec, Annet Gelink z Holandii, Giorgio Persano z Włoch, Lelong z Francji. Ustawione w ośmiokątnym labiryncie przedstawiły prace artystów, z którymi galerie współpracowały w pierwszych latach targów i z którymi więź trwa do dziś.

Nie zabrakło tradycyjnego programu Opening, w którym wzięło udział 15 galerii, ani Solo/ Dúo, promujące jednego bądź dwóch autorów. Artyści z Ameryki Łacińskiej przedstawili swoje prace w programie Nigdy tak samo.



Leiko Ikemura, Japonia, Usagi


Odbyła się druga edycja zainicjowanej rok temu inicjatywy Projekty artystów dedykowana wyłącznie kobietom. Wzięła w niej udział galeria Petera Kilchmanna z Zurichu przedstawiając prace japońskiej artystki Leiko Ikemura, mieszkającej w Niemczech. Autorka prac rozważa jakie istnieją powiązania między formami życia ludzi, zwierząt, roślin i minerałów. Służą do tego jej mityczne stworzenia, Usagi, pół człowiek pół zając.Przemawia Ikemura do naszej wyobraźni poprzez kruchość i niewinność postaci poruszając problemy globalne, mówiąc o zmianach klimatycznych i ewolucyjnych. Prace na ARCO nawiązują do wystawy Here we are, prezentowanej w Walencji do 6 marca. Od początku lat 80. prace tej artystki, były wielokrotnie prezentowane na wystawach indywidualnych i zbiorowych na całym świecie (Londyn, Berlin, Bazylea) i stanowią część kolekcji wielu muzeów, w tym, Modern Art w Tokio, Pompidou w Paryżu, Modern Kunst w Wiedniu, Berlinie, Zurychu.


Jean Dubuffet, Galeria Lelong. Paryż

W Programie ogólnym po raz kolejny wzięły udział galerie Perrotin, Peres Projects, Nächst St. Stephan Rosemarie Schwarzwälder, Nordenhake, Heinrich Ehrhardt i Elvira González. Po raz pierwszy dołączyły do nich Neugerriemschneider i brytyjska Simon Lee. Niektóre przedstawiły wspólne projekty, jak ten zaproponowany przez berlińską Neugerriemschneider i Elvirę González poświęcony duńskiemu twórcy Olafurowi Eliassonowi. Do 2 kwietnia, skandynawski artysta prezentuje również swoje najnowsze prace w galerii Elviry González w Madrycie: akwarele, kompozycje mobilne i instalacje powstałe podczas pandemii.
Przed pojawieniem się koronawirusa malarz Félix de la Concha, pracował nad serią prac olejnych, którą zatytułował „Schnące pranie. Dziennik malarski”. Namalował ponad 300 obrazów małego formatu, jeden dziennie. Pierwszy powstał 20 października 2019 r., maluję w mojej dzielnicy, codziennie, alla prima, maluję… pogoda niepewna… wiatr… światło się zmienia… 15 marca 2020, pierwszy dzień odosobnienia, maluje w domu ostatni obraz schnącego prania. Serię, tworzącą ogromnych rozmiarów ścianę koloru, wystawiła na ARCO Galeria Fernandez Brawo z Madrytu.



Félix de la Concha, Schnące pranie

NFT (Non-Fungible Token), nowy trend w handlu elektronicznym i wirtualnym, zyskuje na popularności również w świecie sztuki. Na ARCO prezentowane są w tym formacie dwie prace 76-letniego malarza z Kolumbii, Alvaro Barrios. „Naprawdę nie wiemy, czy przyciągnie to tradycyjnego kolekcjonera, czy inwestora bitcoin, zobaczymy” – mówi Elena Fernández, dyrektor Galerii z Madrytu, w jednym z wywiadów. Są to dzieła zdigitalizowane, animowane i z podkładem muzycznym, których cena wacha się od 12 do 15 tysięcy dolarów. Daleko im do astronomicznej ceny wystawionego niedawno na aukcji pierwszego twittu w historii Jacka Dorseya (dyrektora generalnego i założyciela Twittera), który został wyceniony na 2 915 835,47 dolarów w Ethereum, jednej z najpopularniejszych kryptowalut obok Bitcoina.
Galeria Leyendecker z Santa Cruz de Tenerife również ma kilka propozycji NFT amerykańskiej artystki Emily Meringolo. Tradycyjni kolekcjonerzy zwykle nie są zainteresowani tymi pracami, ale młodsi są. Prawdą jest, że najczęściej o tego typu prace pytają dziennikarze.



Galeria Albarran Bourdais, Madryt

Centrum Sztuki Współczesnej Królowej Zofii, znane jako Reina zakupiło na targach prace za sumę 370 000 €, Region Madrytu zainwestował w dzieła sztuki 405 000 €, Urząd Miasta przeznaczył 56 870 € na zakup czterech prac dla Muzeum Sztuki Współczesnej. O wartości innych transakcji z szeregiem galerii i fundacji prywatnych zwykle się nie informuje.

Organizatorzy targów pracują już nad 42. edycją ARCO, która odbędzie się w dniach 22-26 lutego 2023 r. Program Mediterranean: a round sea snuć będzie rozważania o sztuce krajów śródziemnomorskich.

Sonia Cornella i Jaime Nieto